Apple szykuje kolejną dużą zmianę dla zegarka Apple Watch: zawiera kamerę do użytku z Apple Intelligence. Gurman potwierdza to w swoim najnowszym newsletterze i funkcja ta będzie dostępna we wszystkich modelach, zarówno standardowych, jak i Apple Watch Ultra.
Od miesięcy rozmawiamy o możliwości zamontowania kamer w akcesoriach takich jak AirPods czy Apple Watch. W przypadku smartwatcha firmy Apple o tym elemencie zawsze mówiono jako o kamerze do rozmów wideo, co dla wielu jest mało przydatne. Jednak Mark Gurman w swoim najnowszym newsletterze dla Bloomberga nadał temu elementowi nowe znaczenie, gdyż ma on zastosowanie w odniesieniu do sztucznej inteligencji, a konkretnie do funkcji Visual Intelligence firmy Apple. To narzędzie jest teraz dostępne w najnowszych modelach iPhone’a po przytrzymaniu przycisku sterowania aparatem, Umożliwia wykorzystanie kamery smartfona do obserwacji otoczenia i dostarczania informacji. o tym, co oglądamy, lub automatycznie wykorzystywać informacje wyświetlane w innych aplikacjach, np. zaplanować spotkanie w kalendarzu, wskazując datę wydarzenia za pomocą aparatu. Pomysł Apple'a zakłada, że Apple Watch, a także AirPods, będą wyposażone we własne kamery, które umożliwią nam monitorowanie otoczenia i korzystanie z technologii Visual Intelligence bez konieczności sięgania po iPhone'a.
Plan Apple zakłada dodanie tej kamery do wszystkich modeli Apple Watch. Podczas gdy w normalnych modelach byłby on umieszczony w ramce ekranu, podobnie jak przednia kamera naszego iPhone'a, w przypadku Apple Watch Ultra, większy i wyposażony w etui, a zatem zapewniający więcej miejsca, byłby umieszczony w okolicy koronki i przycisku bocznego. W przypadku AirPodsów, byłyby one umieszczone tak, że po włożeniu ich do uszu kamery byłyby skierowane do przodu, aby widzieć to, co widzimy my. Kiedy możemy zobaczyć pierwsze modele z tymi nowymi kamerami? Gurman zapewnia, że nie pojawią się one na rynku przed 2027 rokiem, kiedy to Apple spodziewa się, że jego technologia Apple Intelligence będzie w pełni operacyjna i nie będzie trzeba polegać na innych modelach, takich jak ChatGPT.