Zwróciłem iPhone'a 16 Pro Max zakupionego w dniu premiery. 3 października minął dwutygodniowy okres, w którym miałem zwrócić terminal i postanowiłem to zrobić wcześniej, ale wszystko ma swój powód i o tym chcę Wam powiedzieć w tym poście. Dlaczego zwracam iPhone'a 16 Pro Max. Powody są następujące.
iPhone 16 Pro Max to świetny telefon. Rozmowa telefoniczna. To spektakularne. Jak mówi Apple, To najpotężniejszy iPhone, jaki do tej pory wypuścili na rynek. I mają rację. Ma najlepszy akumulator na iPhonie (mówimy o najlepszej autonomii), najlepszy aparat (i chociaż toczy się wiele dyskusji, ponieważ należy dokonać pewnych korekt, aby w pełni wykorzystać jego potencjał, 48Mpx itp., nie będę się nad tym rozwodzić); ma najlepszy ekran (teraz większy i z mniejszą liczbą klatek) i ma najlepsze kolory i materiały (Wielu z Was się z tym nie zgodzi, ponieważ lubicie jeden kolor bardziej niż inny, ale przedstawię wam mój punkt widzenia).
Jednak pomimo tego wszystkiego, Efekt WOW i poczucie, że odnowiłem swoje urządzenie, nie trwały dłużej niż 3 godziny, co zajęło mu pobranie minimum, aby móc używać go jako głównego iPhone'a, przesyłając dane z mojego starego (ale aktualnego) iPhone'a 15 Pro Max. I tak, Być może to był problem, pochodzący z iPhone'a 15 Pro Max.
Kiedy zainstalowałem typowe rzeczy, aby móc wyjść z domu: WhatsApp, ustawienia i niewiele więcej, Zacząłem używać iPhone'a 16 Pro Max jako mojego nowego, błyszczącego urządzenia głównego. Prawdziwy cud. Kocham. Ekran jest nieco większy (i to widać), ramki węższe, Desert Titanium oznacza zmianę w stosunku do Natural Titanium w 15 Pro Max, a możliwości aparatu wraz z akumulatorem to skok w porównaniu z poprzednikiem . Jednak od tego momentu czułem się jakbym miał tego samego iPhone'a co rok temu. Wziąłbym to i czułbym, że nic się nie zmieniło. Podekscytowanie odnowieniem mojego iPhone'a trwało zaledwie kilka godzin (po zakupie, cały proces rezerwacji, zamiar zakupu itp. Wykluczam to z tego, bo w końcu wszyscy wiemy, że proces oczekiwania na coś jest bardziej ekscytujący niż fakt przeżycia tego czy posiadania). Niemniej jednak, Dałem mu szansę przez te dwa tygodnie móc zobaczyć, czy to uczucie było czymś istotnym, czy zwykłym impulsem emocjonalnym. I to raczej było pierwsze. Idę z tym i w częściach, w których są nowości w porównaniu z 15 Pro Max bez wchodzenia w kwestie techniczne.
Konstrukcja
Załóżmy, że wygląd jest główną rzeczą, która sprawia, że czujesz się, jakbyś przełączał urządzenia. Tutaj zaliczam kolory, materiały i sam ekran.
W tym przypadku i jak wspomniałem wcześniej, Tegoroczny ekran o przekątnej 6,9 cala jest zauważalny i sprawia wrażenie, że telefon jest większy i że ekran jest szerszy. Podoba mi się to, naprawdę mi się to podoba. Mam talent do obsługi dużych urządzeń, więc Pro Max jest dla mnie idealnym rozmiarem. Ramki są zauważalnie węższe docenia się to również, patrząc na iPhone'a i mając wrażenie, że ekran „leci” przed tobą.
Ponadto Desert Titanium to tegoroczny kolor, coś, co zawsze lubię próbować (po 14 Pro Max Purple i 15 Pro Max Titanium Natural chciałem wrócić do złotego, którego nie miałem od 6s lub XS, które miałem jako przez jakiś czas drugorzędne). Tył jest białawy, a boki niezbyt jaskrawe dzięki matowemu tytanowi, a nie jak w XS, gdzie stal uczyniła go jaśniejszym i „przyciągającym wzrok”. Poza tym wolę mieć tytan poziomu 5 po bokach w wypolerowany i matowy sposób niż błyszczące boki Pro z tyłu 14.
Mam jednak 15 Pro Max w kolorze Natural Titanium. Różnica pomiędzy trzymaniem jednego w dłoni, a drugim nie jest bardzo zauważalna poza tymi pierwszymi, w których oswajamy się z nowym rozmiarem.. Z drugiej strony uważam, że Natural Titanium to najpiękniejszy kolor, jaki kiedykolwiek wypuścili na rynek, więc przejście na 16 pod tym względem nie zrekompensowało mi tego. Miałem wrażenie, że mam to samo, tylko w nieco innym kolorze (patrząc od przodu, nawet tego nie widać, a jeśli należysz do osób korzystających z osłony, zmiana byłaby jeszcze mniejsza).
Przycisk aparatu i przechwytywania
Jeśli miałeś już aparat 15 Pro Max, z pewnością zrozumiesz to doświadczenie.
Czy są zmiany? Tak, oczywiście, że istnieją. Aparat iPhone'a 16 Pro Max jest (za) dobry i tym bardziej, jeśli mówimy o nieprzeciętnych użytkownikach. Co mam na myśli? że zdjęcia szerokokątne 48Mpx, nagrywanie w 4K przy 120fps czy ulepszony obiektyw główny (wraz z konfiguracją) nie są przez wszystkich używane cały czas. Otwórz aparat i zrób zdjęcie. Prawdopodobnie 90% Twoich zdjęć jest właśnie takich (i wiele z nich obejmuje mnie).
Dzięki temu i korzystaniu z aparatu, zmiana nie jest niesamowita w 90% moich zdjęć bo mimo że lubię robić zdjęcia czy nagrywać filmy to nawet nie publikuję ich nigdzie poza typowym portalem społecznościowym (a jak działa kompresja już wiemy...) ani nie wrzucam od czasu do czasu filmu na kanał i niech niektórzy z was to obejrzą. Ale nie, nie jestem MKDBH i jakość tego, co robię, nie jest tak brutalna, że przez 4% czasu muszę nagrywać w 120K przy 99 kl./s.
Nowością, która najbardziej przypadła mi do gustu, były style czyli filtry. Dają niesamowitą wszechstronność aparatu, w zależności od tego, jak lubisz robić zdjęcia z zimniejszymi, cieplejszymi, ciemniejszymi, jaśniejszymi tonami... a wszystko to za pomocą bardzo prostego i bezpośredniego interfejsu, sprawdzającego wynik przed zrobieniem zdjęcia. Przetwarzanie obrazu, którego niewątpliwie będzie mi brakowało, wracając 16 Pro Max.
Co więcej, jeśli mówimy o kolejnej gwiezdnej zmianie tego roku, przycisk przechwytywania, nie przyzwyczaiłem się do tego. Po prostu nie widzę końca. Nie poprawia to mojego doświadczenia w korzystaniu z aparatu do poruszania się po interfejsie. Korzystanie z zoomu za pomocą przycisku przechwytywania jest prawie niemożliwe (będziesz potrzebować obu rąk na telefonie), jeśli chcesz stabilnego wideo. Przydaje mi się tylko (bardzo) otwarcie aparatu i czasami zrobienie zdjęcia. Dlaczego czasami? bo po prostu nie jest przeznaczony do trybu portretowego. Muszę zmienić sposób trzymania iPhone'a na kilka sekund, aby zmusić się do zrobienia zdjęcia przyciskiem robienia zdjęcia. I nie, nie wydaje mi się to zwinne ani coś, przez co jestem skłonny przejść, żeby użyć przycisku.
Rozumiem jego cel i funkcjonalność. I jestem na 100% pewien, że gdy Apple Intelligence tu będzie, otwarcie aparatu i sprawdzanie w czasie rzeczywistym tego, co uchwycimy aparatem, będzie bombą. Ale nas tam nie ma... przynajmniej do końca 2025 r. A co dzieje się mniej więcej w okolicach tych dat? że prawdopodobnie jesteśmy blisko iPhone'a 17.
Dlatego nie, ulepszanie aparatu nie jest tego warte, biorąc pod uwagę 90% mojego życia w przypadku 15 Pro Max, a przycisk przechwytywania nie zmienia mojego życia na tyle, aby rozważyć zmianę tylko dla niego.
Bateria
Tutaj wkraczamy na teren podmokły. Każdy korzysta z iPhone'a na swój sposób. Bateria wytrzyma mniej więcej nawet przy tych samych godzinach ekranu. Opowiadam wam o moim doświadczeniu.
Bateria to bestia. Tak. Zaczynasz to zauważać 2-3 dni po zainstalowaniu aktualizacji wymaganej przez iOS 18 i prawidłowym pobraniu i zainstalowaniu całej kopii iCloud. Musimy pamiętać, że bateria jest nowa i dlatego będzie działać dłużej. W ubiegłym roku iPhone 15 Pro Max miał w niektórych przypadkach dwa dni autonomii. Przynajmniej półtora dnia.
Bateria iPhone'a 16 Pro Max musi być lepsza, mieć większą autonomię i pojemność, z prostego faktu, że kiedy pojawi się Apple Intelligence, musi zachować autonomię, którą miał do tej pory 15 Pro Max. Oczywiście teraz przy równych zadaniach jest lepiej, ale dla mnie nie ma to żadnego znaczenia (a raczej dużo), aby mieć baterię na półtora dnia, a nie na jeden, co obecnie daje mi 15 Pro Max.
Mam już nawyk ładowania iPhone'a w nocy. i tak jest dla mnie lepiej niż w południe czy szybkie ładowanie o innej porze... więc porównując baterię, którą daje mi 16 Pro Max vs 15 Pro Max, nie poprawia to moich nawyków. Nie ma to dla mnie znaczenia, teraz i bez Apple Intelligence.
iOS 18 i inteligencja Apple
Na koniec chciałem na krótko przejść do iOS 18, ponieważ Apple pozostawia pewną specyficzną funkcjonalność z najnowszego iOS dla najnowszego modelu. W tym roku nie ma nic godnego uwagi (jeśli w ogóle), czego 15 Pro Max nie mógłby zrobić poza filtrami aparatu. „Wyłącznością” iPhone'a 16 jest Apple Intelligence, a nie w porównaniu z iPhonem 15 Pro lub Pro Max, który również będzie w stanie go uruchomić.
Zatem największa nowość iPhone'a 16 Pro Max, którą mogę mieć (kiedy już dotrze) na moim iPhonie 15 Pro Max. Zakładamy, że nastąpi to już w 2025 r., więc dla iPhone'a 17, w którym od początku możemy mieć lepszą baterię, Apple Intelligence i prawdopodobnie nowe funkcje aparatu z AI z ulepszonym aparatem w porównaniu z ulepszonym aparatem, nie pozostanie już tak wiele 16 (i więcej w porównaniu z 15 Pro Max).
Ani iOS 18, ani Apple Intelligence, którzy w tym roku zmienili urządzenie, dodając możliwości dostosowywania, i tym samym czują, że jest inne wraz z integracją Apple Intelligence, W tym roku będą to różnice między 16 Pro Max i 15 Pro Max a jeśli tak, będzie to tylko kwestia kilku miesięcy, ponieważ sztuczna inteligencja nie jest TERAZ dostępna.
Wnioski
Z tych wszystkich powodów, w połączeniu z poczuciem, że urządzenie jest (prawie) takie samo, zdecydowałem się zwrócić iPhone'a 16 Pro Max i zatrzymać iPhone'a 15 Pro Max. Ale bądź ostrożny, chcę to zawsze podkreślać Dzieje się tak, ponieważ pochodzę z 15 Pro Max, a nie z poprzedniego modelu.
Polecam i uważam, że warto przejść na 16 Pro Max z 14 Pro Max wstecz, gdzie zauważysz, że to coś innego. Zauważysz wagę, zauważysz materiały, zauważysz kolory, zauważysz baterię i ogrzewanie (tutaj godzina 14:XNUMX bardzo ucierpiała), będziesz miał taką możliwość masz Apple Intelligence, będziesz miał USB-C i będziesz miał iPhone'a przez następne 4 lata, jeśli chcesz go zatrzymać bez wątpienia.
Przydarzyło mi się to pierwszy raz w przypadku iPhone'a. Jestem pierwszą osobą, która nie może się doczekać premiery 17 Pro Max i stania w wirtualnej kolejce po rezerwację i pójście do sklepu, aby poczuć się, jakbym znów zmieniała urządzenie. Ekscytacja nowym iPhonem nigdy się nie skończy. Ten rok był po prostu... inny i z poczuciem, że warto to znosić.
Moje wrażenia, moje wrażenia... Wciąż chciałem się tym podzielić wiedząc, że wielu z Was dokonało tej samej aktualizacji i było warto. Ponieważ nie wszyscy używamy iPhone'a w ten sam sposób.